Mebelki.

Witam!

Ugh,ale ja długo nie pisałam.Jestem na siebie wściekła.Leń jest bezlitosny,zawsze mnie dopadnie.

Ale nie tylko przez lenia nie pisałam.Otóż są osoby.które porwały moje serce i gdy ich słucham serce mi drży.Pierwszy raz mam taką sytuację.Ale jest jedna bardzo wyjątkowa ich piosenka,przez którą aż ciężko mi oddychać. . .

Tak,teraz założe się,że 50% komentarzy to będzie;

"Jak możesz ich słuchać?!"

"To idioci!"

"Debilizm. . ."

Tak zero wyrozumiałości

ZERO

Ale dobra nie będe zwracać uwagi na te osoby.

Owszem szanuje zdanie innych,ale chyba można się wyrażać z kulturą,prawda?

A teraz z innej beczki.

Jak wam poszedł test szóstoklasisty?

Ja mam tak ok.29/30 pkt,ale nie liczyłam opowiadania i ogłoszenia.

Muszę mieć przynajmniej 35 pkt żeby dostać lustrzankę. . . 

O, i przypomniałam sobie.

Niedługo ten blog przejdzie naprawdę DUUŻE zmiany ;)

Ale,tematem dzisiejszego posta są mebelki,które kupiłam w IKEI wczoraj.

Rozmiarem są idealne,a jak ktoś mieszka koło IKEI to naprawdę polecam sprawdzić ^^"

Dobra teraz sobie zobaczcie jak wyglądają:

 Oto co zawiera:

 Serduszko z gigantyczną ikeiową metką

 Wydzieranki!

 Krzesło

Stolik

 Sofa

 Dywan

 Regał

 Całość

 Kawałek wydzieranki:

 No i Lou

 Kosteczka,dzięki mojemu super złomowi (czyt.aparatowi).któremy wypada obiektyw można robić fajne zbliżenia;

      Ok,to tyle.

Miło będzie jak zostawoicie po sobie ślad ;)

Papapa ;**